poniedziałek, 13 czerwca 2016

Upał, czyli jak sobie z nim poradzić?

Chyba każdy mieszkaniec świata, a do tego właściciel czworonoga wie, że w dni upalne pies musi mieć stały dostęp do zimnej/chłodnej wody oraz, aby dłuższe spacery odbywały się rano i wieczorem, bo wtedy jest chłodniej. W tym poście chcę przedstawić jeszcze inne "nowoczesne" i przydatne sposoby, aby psiak nie odczuwał tak bardzo tego upału.

Lato to czas upałów, ciągłej potrzeby siedzenia w wodzie i chłodzenia się. My sobie poradzimy, ale trochę trudniej jest z naszymi psami, bo mają więcej sierści i my odpowiadamy za ich potrzeby. Przecież same nie naleją sobie wody, prawda? :D





 1. Wiadomo, że musi być miska z zimną wodą, aby pies mógł się ochłodzić, ale dodatkowo można zrobić "psie" lody za pomocą gotowych lodów z Pokusy lub samemu korzystając z przepisu z internetu albo samemu wymyślić składający się z nieszkodliwych i lubianych przez waszego psa składników.
















2. Od pewnego czasu cały internet huczy na jeden temat: chłodzące derki z Hurtty lub Ruffwear.
Każdy psi maniak doskonale wie o czym mówię, a mianowicie o derkach chłodzących, które ochładzają psa.




3. Nie trenuj z psem w największy skwar w godzinach południa. Najlepsza pora to godziny poranne i wieczorne, bo słońce wschodzi lub zachodzi, czyli automatycznie nie ma upału. Nie należy chodzić z psem po rozgrzanym chodniku czy jezdni, bo wtedy jego poduszki są narażone na poparzenia. Wiadomo, że zawsze jezdnia jest o wiele bardziej rozgrzana niż temperatura powietrza.



4. Jeśli ktoś ma możliwość kąpania się psa w stawie, jeziorze to świetnie, ale jeśli ktoś tak jak my, nie może to my zawsze rozstawiamy mały basen w cieniu, aby Nero mógł sobie posiedzieć, pomoczyć łapki. W te wakacje również to powtórzymy, ale tym razem wybierzemy się nad jezioro, aby miał więcej miejsca, a dodatkowo poćwiczyć aportowanie i pilnowanie się. :)


To chyba tyle z naszej strony, przepraszamy za długą przerwę! Nadrobimy i do zobaczenia w następnym poście! :)

1 komentarz:

  1. My właśnie w tym roku postawiliśmy na kamizelkę chłodzącą :).

    OdpowiedzUsuń