Ale dzisiaj już się zebrałam i wstawiłam ten post, ale postaram się dotrzymać obietnicy (dodawania postów częściej). :)
Dzisiaj postanowiłam napisać o aktywnie spędzonym popołudniu.
Na początku poszliśmy na dosyć krótki spacer, z którego niestety nie mam zdjęć, bo nie dałabym rady fotografować Nero, trzymać go i dodatkowo pilnować i orientować się w terenie.
Jak wróciliśmy na nasze podwórko to trochę poskakaliśmy, udoskonaliliśmy kilka rzeczy i przyszła pora na trochę zabawy interkatywnej!
Ta zabawa wymyślona przeze mnie polega na tym, że do kółka (w naszym przypadku od pojemnika) do każdego przedziału wkładamy ciasteczko, i kręcimy tym. Zadaniem psiaka jest złapanie tego przysmaku (oczywiście kręcimy stopniowo, aby psiak mógł nadążyć)
Potem przyszła pora na odpoczynek, sesję zdjęciową, wariacje i mizianko!
Oczywiście mojego psa nie da się uspokoić, gdy dostanie "ADHD" czyli nagłej potrzeby biegania i wariacji zupełnie bez celu!
Tak minęło kolejne wspólne spędzone, wspaniałe popołudnie!
A Wam jak minęło?
Piszcie śmiało w komentarzach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz